Reklama

Gigant zwalnia nawet 1800 osób. Pracownicy w szoku: Nikt nic nie wiedział, nawet kierownicy nowe kredyty brali

Redakcja wdi24
09/09/2024 16:28

W cieniu globalnych przemian rynkowych i lokalnych zawirowań, turecki gigant AGD, Beko Europe, z siedzibą w Amsterdamie, ogłosił radykalne kroki restrukturyzacyjne. Decyzja o zamknięciu fabryk w Łodzi i Wrocławiu, które produkowały kuchenki, suszarki i lodówki, wywołała szok wśród załogi.

Pracownicy, którzy jeszcze niedawno inwestowali w przyszłość, zaciągając kredyty na mieszkania i samochody, nagle stanęli w obliczu niepewnej przyszłości.

"Zmieniający się rynek oraz słaby popyt na produkty wytwarzane w Polsce" – to oficjalne uzasadnienie, które padło z ust menadżerów Beko Europe. Komunikat z Amsterdamu, zwiastujący koniec działalności łódzkich zakładów i wrocławskiej fabryki lodówek, dotknie blisko 1800 stanowisk.

– Nikt nic nie wiedział, nawet kierownicy nowe kredyty brali ostatnio. Na mieszkania, samochody. Przecież nie robiliby tego, spodziewając się utraty stałej pracy, w której część z nas jest od 20 lat – słyszeli dziennikarze Onetu przed tzw. strefą produkcyjną firmy Beko Europe w Łodzi.

Niepokój wśród pracowników jest wyczuwalny w powietrzu. Sławomir, pracownik z prawie dwudziestoletnim stażem, wyraża zaniepokojenie przyszłością swoją i kolegów.

– Ale jeszcze dziś zatrudniali! – mówi. Jak to możliwe, gdy firma ogłasza właśnie koniec produkcji w Łodzi?

– Zwykle Ukraińcy, a tych jest teraz wśród nas większość, mają tutaj umowy na miesiąc, a przełom lata i jesieni to w branży "wysoki sezon". Firma bez problemu pozbędzie się ich do kwietnia – przewiduje Sławomir.

Rozmowy z pracownikami ujawniają mieszane uczucia – od ironii po teorie spiskowe. Niektórzy spekulują, czy decyzja nie została podyktowana wpływami geopolitycznymi, wskazując na złożoną grę międzynarodową, w której Turcja balansuje między Wschodem a Zachodem.

Zapytany o wpływ konfliktu na wschodzie Europy na decyzje biznesowe, dr Paweł Kowalski z Uniwersytetu Łódzkiego wskazuje na niepewność, jaką wojna wnosi do globalnych łańcuchów dostaw i transportu. Zdaniem eksperta, biznes międzynarodowy preferuje stabilność, której obecnie brakuje.

Mimo wszystko, urzędnicy miasta Łodzi zapewniają, że miasto pozostaje atrakcyjną lokalizacją dla przemysłu i deklarują pomoc w znalezieniu nowych miejsc pracy dla dotkniętych zwolnieniami pracowników.

 

 

Źródło: Onet
Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.

Komentarze mogą dodawać tylko zalogowani użytkownicy.

Zaloguj się

Reklama

Wideo wdi24.pl




Reklama
Wróć do