
Rodzina Stalmachów z Zakopanego znalazła się w centrum internetowego oszustwa, które może przynieść dantejskie sceny podczas sylwestrowego szczytu turystycznego. Mateusz Stalmach, właściciel drewnianej willi w dzielnicy Olcza-Topory, przeżywa prawdziwy koszmar. W sieci pojawił się bowiem oszust, który podszywając się pod niego, wynajmuje jego własny dom niczego nieświadomym turystom.
Stalmachowie, którzy przez ostatnie miesiące wytężenie pracowali nad przygotowaniem swojej willi na wynajem, stanęli w obliczu nie tylko utraty potencjalnych zysków, ale również zaufania klientów. Ich nowy dom, który miał gościć pierwszych mieszkańców na Boże Narodzenie, stał się narzędziem w rękach cyberprzestępcy.
Dramat rozpoczął się, gdy do żony Mateusza zaczęły napływać telefony od osób, które twierdziły, że wynajęły ich dom przez ogłoszenie z innym numerem kontaktowym. Po wpłaceniu zadatków, które w niektórych przypadkach sięgały ponad tysiąca złotych, potencjalni goście zaczęli mieć wątpliwości i ostatecznie kontaktowali się z prawdziwymi właścicielami.
Rodzina Stalmachów, zaniepokojona skalą oszustwa, postanowiła skonfrontować się z oszustem. W rozmowie telefonicznej przestępca wyśmiał ich, twierdząc, że nic mu nie mogą zrobić. Tymczasem, próbując zgłosić sprawę na zakopiańskiej komendzie policji, właściciele willi spotkali się z biurokratyczną ścianą. Policja oznajmiła, że nie mogą przyjąć zgłoszenia, gdyż to nie oni są bezpośrednio poszkodowani.
Policja apeluje o ostrożność przy rezerwacji noclegów online.
Do zakopiańskiej komendy zgłaszają się właściciele obiektów noclegowych, którzy zauważyli, że oszuści wykorzystują i publikują na popularnych portalach fotografie i opisy ich kwater, pensjonatów czy domków na wynajem. Podejrzane ogłoszenia dotyczą głównie okresu sylwestrowego. Proceder polega na skopiowaniu ogłoszenia legalnie działającego obiektu, ale pod takim oszukańczym ogłoszeniem widnieją już inne dane kontaktowe i numer konta bankowego, na który oszuści żądają wpłaty zadatku.
Policja radzi, aby nie dokonywać przedpłat na zagraniczne konta bankowe. Przed dokonaniem wyboru obiektu warto też sprawdzić jego stronę internetową. Podejrzanie powinna też wzbudzić niska cena.
Oszuści z reguły próbują zebrać jak najwięcej zaliczek w krótkim terminie i uciekają z pieniędzmi. Warto sprawdzić, czy w ogłoszeniu są wszystkie najpotrzebniejsze informacje, czyli numer telefonu, adres miejsca noclegowego, adres e-mail, strona www i dane właściciela – jego imię i nazwisko.
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze mogą dodawać tylko zalogowani użytkownicy.
Komentarze opinie