Obchody 161. rocznicy wybuchu Powstania Styczniowego. Najmłodsi uderzyli w dzwon

Powstanie Styczniowe wybuchło w Królestwie Polskim w nocy 22 stycznia 1863 roku. Pod względem militarnym, jak również politycznym i strategicznym okazało się niedostatecznie przygotowane. A jednak trwało piętnaście miesięcy, będąc najdłuższą walką zbrojną prowadzoną przez Polaków przeciwko rosyjskiemu zaborcy. Związek Piłsudczyków RP TPJP Okręg Nadbużański w Wyszkowie zaprosił na uroczyste obchody 161. rocznicy wybuchu Powstania Styczniowego, które rozpoczęły się uroczystą mszą świętą w Sanktuarium św. Idziego w Wyszkowie.

Powstanie pochłonęło kilkadziesiąt tysięcy ofiar i odcisnęło ogromne piętno na dążenia niepodległościowe kolejnych pokoleń. Wyszkowianie uczcili pamięć tych wydarzeń. Najmłodsi uczestnicy rozpoczęli uroczystości, dzielnie uderzając w Dzwon Wolności i Niepodległości. Zebranych przywitał prezes Związku Piłsudczyków RP Okręg Nadbużańskiego w Wyszkowie Sylwester Raniszewski, który krótko przypomniał historię wydarzeń tamtego okresu, podkreślając, że był to największy w Polsce zryw narodowy.

W trakcie uroczystości odsłonięto kamień pamięci poświęcony Władcom Słowa XIX wieku. - Pamiętajmy, że gdy na mapie zabrakło polskiego państwa, a o losie narodu decydowali obcy, to oni, pisarze, wzięli odpowiedzialność za trwanie polskości. Krzepili serca pamięcią dawnej chwały. Piętnowali narodowe przywary, edukowali społeczeństwo, budowali nowoczesny naród. Ich spektakularne powieści, narodowe epopeje czy pouczające nowele stały się fundamentem narodowej świadomości. W wielu aspektach to, jak postrzegamy świat, nawet współcześnie, zawdzięczamy właśnie im. […] Wśród nas są ludzie nietuzinkowi na co dzień może mało widoczni, ale mają pióro, mają zmysł literacki i odwagę do ciężkiej pracy” - mówił Sylwester Raniszewski, wyróżniając wyszkowiankę, Elżbietę Zachaczewską oraz Jana Szymanika, prezesa stowarzyszenia na rzecz rozwoju gminy Brańszczyk „Od Nowa”. - To popularyzator lokalnej historii i dorobku kulturowego, autor artykułów o ludziach i wydarzeniach naszego regionu - dodawał.

Za poświęcenie czasu, wsparcie i „bycie przewodnikiem także po godzinach służbowych” podziękowania wręczono także wicestaroście, Leszkowi Marszałowi.

Momentem wieńczącym uroczystości było wspólne złożenie kwiatów przy kapliczce powstańczej.