Zmiany w Hutniku. Władze miasta ujawniają szczegóły 

Dyrektor Wyszkowskiego Ośrodka Kultury „Hutnik”, Mariusz Kowalski, złożył rezygnację. Jednak to kilka tygodni wcześniej burmistrz ogłosił, że miasto kończy z nim współpracę, a dopiero później odbyły się konsultacje ze środowiskami współpracującymi z Hutnikiem. Co dalej? Dyrektor będzie pełnił swoje obowiązki do końca stycznia, a następnie wykorzysta należny urlop. Minęło już trochę czasu, ale konkurs na jego stanowisko nie został jeszcze ogłoszony. O najbliższe plany pytamy władze miasta.

Jak zdradziła nam wiceburmistrz Wyszkowa, Alicja Staszkiewicz, do tej pory odbyły się już spotkania z załogą Wyszkowskiego Ośrodka Kultury „Hutnik”, podczas których pracownicy zostali poinformowani o kolejnych krokach. Dodała też, że wbrew przekazom medialnym, sposób odwołania dyrektora nie był niestandardowy, lecz w pełni zgodny z obowiązującymi przepisami.

– W momencie, kiedy podejmuje się już nawet jakieś decyzje, trzeba przeprowadzić konsultacje. Tak określa to ustawa – uzupełnił burmistrz Wyszkowa, Piotr Płochocki.

– To nie był typowy kontrakt menadżerski, ani nawet umowa o pracę. To jest powołanie na podstawie ustawy, która precyzuje, w jaki sposób można zakończyć współpracę. Ustawa przewiduje pięć sposobów rozwiązania takiej sytuacji, a jednym z nich jest rezygnacja – tłumaczy wiceburmistrz Staszkiewicz.

Jak wspólnie podkreślili burmistrz i wiceburmistrz, rozmowy przebiegały w atmosferze porozumienia.

– Już przed wakacjami zgodziliśmy się, że trzeba tę sprawę załatwić. Potem nastąpił okres licznych imprez plenerowych, które zostały zorganizowane. Wszystko odbyło się zgodnie z planem, a jesienią wróciliśmy do tematu. Wybraliśmy optymalną formułę – wyjaśnia burmistrz Płochocki. – Najważniejsze było dla nas, żeby rozstać się w dobrej atmosferze i żebyśmy mieli poczucie wzajemnego zrozumienia – mówi. 

Obecnie Mariusz Kowalski pracuje na wypowiedzeniu, którego bieg – trzymiesięczny – rozpoczął się 1 stycznia. Wciąż pełni swoje obowiązki, ale od lutego będzie korzystał z przysługującego mu urlopu. W tym czasie ma zostać ogłoszony konkurs na nowego dyrektora. Kiedy wystartuje? 

– Mamy nadzieję, że uda się ogłosić konkurs jeszcze w styczniu. Liczymy, że nowa osoba obejmie funkcję tak szybko, jak to możliwe. Niestety, w samorządzie nie działa to jak w korporacji. Nowy dyrektor obejmuje stanowisko dopiero po zakończeniu biegu wypowiedzenia poprzedniego, więc nawet formalne przekazanie obowiązków jest utrudnione. Takie są jednak zasady. Wygląda na to, że przez bardzo krótki czas potrzebna będzie osoba pełniąca obowiązki dyrektora. Mamy już pomysł, kto mógłby to być. Okres przejściowy potrwa dosłownie 2–3 tygodnie – mówi wiceburmistrz Alicja Staszkiewicz. 

Władze miasta podkreślają, że w ich ocenie nie doszło w tej sprawie do żadnych kontrowersji ani nieporozumień. Sam dyrektor ma deklarować pomoc w procesie przekazania obowiązków, co ma nastąpić dopiero w kwietniu.

Już po zakończeniu naszej rozmowy burmistrz Wyszkowa ujawnił, że osobą wyznaczoną do pełnienia obowiązków dyrektora w okresie przejściowym będzie obecna dyrektor Miejsko-Gminnej Biblioteki Publicznej w Wyszkowie, Małgorzata Ślesik-Nasiadko.