
W gminie Zatory w powiecie pułtuskim nie chcą przetwórni plastików, takiej jak ta, która działa w Turzynie.
Firma PAWEX z Wyszkowa chce utworzyć w sąsiednim powiecie pułtuskim „ekologiczną instalację do recyklingu odpadów opakowaniowych z tworzyw sztucznych”. Spotyka się jednak z ogromnym protestem mieszkańców. Podobna inwestycja znajduje się w naszym powiecie – w Turzynie.
owa inwestycja PAWEXU miałaby powstać w Lemanach, w gminie Zatory. Właściciel firmy planuje postawić tam halę produkcyjną z zapleczem socjalnym i biurowym o powierzchni 3600 m kw., plac technologiczny i magazynowy wraz z całą infrastrukturą. Przetwórnia miałaby działać całą dobę, na trzy zmiany.
Jawna wrogość mieszkańców i władz wobec przetwórni
Spotkanie właściciela firmy w sprawie inwestycji z mieszkańcami, radnymi oraz wójtem gminy Zatory Grzegorzem Falbą odbyło się w czwartek 23 marca 2023 roku w strażnicy Ochotniczej Straży Pożarnej w Pniewie. Podczas spotkania po sali krążyła petycja przeciwko powstaniu przetwórni, którą podpisał każdy z obecnych. Mieszkańcy wyrazili się jasno – są przeciwni takiej inwestycji i nie pozwolą na jej realizację. Za mieszkańcami ujął się wójt gminy, który zadeklarował, że nie wyda stosownego pozwolenia. Zachęcił również mieszkańców do kierowania pisemnych uwag do obwieszczenia dotyczącego wszczęcia postępowania odnośnie do tej inwestycji. Obwieszczenie ma zostać zamieszczone na stronie urzędu gminy Zatory na początku przyszłego tygodnia, w poniedziałek lub wtorek.
- Bardzo proszę, żebyście Państwo dotrzymali tego terminu. Wszystkie uwagi wniesione po tym terminie nie będą brane pod uwagę. Inwestor, jak słyszeliście, będzie kontynuować swoje działania mimo protestów, więc raczej samymi protestami wystraszyć się nie da – powiedział Grzegorz Falba.
I rzeczywiście, właściciel PAWEXU, mimo jawnej wrogości mieszkańców, otwarcie przyznaje, że nie zamierza rezygnować z realizacji inwestycji.
W Turzynie nie było protestów, ale...
Tego typu inwestycja działa w Turzynie, w gminie Brańszczyk. Właściciel firmy, zapytany podczas czwartkowego spotkania przez jedną z mieszkanek gminy Zatory czy mieszkańcy Turzyna protestowali przeciwko przetwórni w Turzynie przed jej powstaniem, odpowiedział, że nie. Jednak inna mieszkanka, która pojechała do Turzyna zobaczyć, jak wygląda taki zakład, zacytowała słowa jednego z mieszkańców: „proszę Panią, brońcie się rękami i nogami”. Powiedziała również, że wokół zakładu jest brudno, a w powietrzu unosi się brzydki zapach.
Czy mimo sprzeciwów mieszkańców gminy Zatory wyszkowska firma postawi na swoim i utworzy w lemanach zakład taki jak Turzynie? Temat będziemy kontynuować.
A.M.
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze mogą dodawać tylko zalogowani użytkownicy.
Komentarze opinie