
W sobotni wieczór odbyła się już 26 Gala Kurpiowskiej Kuźni Mistrzów. W turnieju udział wzięło wielu młodych zawodników, którzy zaprezentowali swoje dotychczas zdobyte umiejętności i wolę walki. Wydarzenie przyciągnęło tłumy wyszkowian i gości. W wypełnionej hali CEZiU wszystkie kategorie walk rozgrywały się w pokaźnej klatce, a puchary zwycięzcom wręczali m.in. lokalni samorządowcy.
W tym roku celem organizatorów było stworzenie platformy do promocji młodych talentów, którzy to kształtują przyszłość sztuk walki nie tylko w regionie. Młodzi zawodnicy zaprezentowali imponujące umiejętności, a ich determinacja i zaangażowanie w ringu zdobyły uznanie widzów i sędziów.
Walkę otwarcia (K-1 junior młodszy, -48,0 kg) stoczyli Tomasz Kowalski reprezentujący Kuźnie Mistrzów Wyszków i Kazimierz Klimas z Kickboxing Bartoszyce. Decyzją sędziów, jednogłośnie, to nasz zawodnik odniósł zwycięstwo. Następnie koledzy Dawid Strąk z Łochowa i Karol Urbaniak, oboje trenujący w KM Wyszków, starli się w bokserskim pojedynku (-85,0 kg), w którym zatriumfował łochowianin. W trzeciej walce (K-1 junior młodszy, -63,5 kg) zmierzyli się Antoni Banaszek - KM Wyszków z Wiktorem Świrko z bartoszyckiego klubu kickboxingu. I tym razem bezapelacyjnym zwycięzcą okazał się wychowanek wyszkowskiego klubu - przez TKO w trzeciej rundzie pokonał rywala.
W kolejnym starciu (K-1, junior -71,0 kg) decyzją sędziów (2:1) Marcel Piersa z Fight Academy Ostrołęka pokonał Dawida Wyszyńskiego z FC Radzymin. Zacięta rywalizacja toczyła się również między Bartłomiejem Nowakiem - KM Wyszków a Antonem Bardabushem z FC Radzymin (boks junior, -81,0 kg). Tym razem jednak to nasz reprezentant opuszczał ring ze srebrnym pucharem.
Nieodłącznym elementem atmosfery Kurpiowskich Kuźni Mistrzów są energiczni kibice. Tak było i tym razem. Widownia intensywnie zagrzewała młodych zawodników do walki - ich skandowanie i gromkie okrzyki wypełniały arenę, potęgując emocje każdego pojedynku. A już wyjątkowo głośno było podczas starć braci Rykaczewskich z wyszkowskiej kuźni.
Najpierw młodszy, Janek Rykaczewski, jednogłośną decyzją sędziów pod przewodnictwem Krzysztofa Żychlińskiego, pokonał Dmytro Drandalushema z FC Radzymin (K-1 junior młodszy, -67,0 kg). Drugi z kolei był zawodnikiem walki wieczoru. Zanim jednak do niej doszło, kibice mieli okazję obejrzeć jeszcze zwycięskie starcie (K-1 senior, -67,0 kg) Przemysława Szczuczyński z Academy Gorilla Ostrów Mazowiecka nad Wiktorem Aleksandrem Teodorowiczem (LFC Warszawa), oraz boks seniorów (-82,0 kg) - Patryk Nowak z Kuźni Wyszków stoczył pojedynek z Cezarym Sarnowskim (Fight Team Strzegowo/25 Brygada Kawalerii Powietrznej) i ostatecznie przez TKO w czwartej rundzie wyszedł z niego zwycięsko.
Ostatnie trzy walki to pełne emocji i zwrotów akcji widowisko. Reprezentujący klub Garuda Warszawa Szymon Przybylski zmierzył się i wygrał z Jakubem Kanclerskim (K-1 senior, -71,0 kg), a w bokserskim starciu (senior, -95,0 kg) reprezentant Kuźni Wyszków Kamil Górski uległ Kacprowi Sochackiemu z FC Radzymin.
Finałowa walka (K-1 senior, -67,0 kg) to spotkanie wspomnianego wyżej drugiego z braci Rykaczewskich, 19-letniego Bartka z 33-letnim doświadczonym zawodnikiem Szymonem Samorajczykiem z Academy Gorilla Żyrardów. Ostatecznie, chociaż niejednogłośnie, to reprezentant wyszkowskiego klubu opuścił ring dzierżąc w dłoniach złoty puchar.
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze mogą dodawać tylko zalogowani użytkownicy.
Komentarze opinie