Reklama

Oddali hołd zmarłemu Mateuszowi. I domagają się nadania żołnierzom większych praw

Redakcja wdi24
07/06/2024 20:50

Grupa mieszkańców Wyszkowa i okolicznych miejscowości zgromadziła się na Placu Miejskim, by oddać hołd Żołnierzowi Wojska Polskiego, Mateuszowi Sitkowi. - W dniu wczorajszym cały kraj obiegła tragiczna informacja o śmierci 21-letniego Mateusza, który zginął w wyniku odniesionych ran przy granicy z Białorusią, strzegąc naszego bezpieczeństwa. Mateusz był związany z naszym miastem, to tutaj w Wyszkowie ukończył klasę mundurową w Centrum Edukacji Zawodowej i Ustawicznej "Kopernik” - mówił organizator zgromadzenia, przedstawiciel Wyszkowskich Patriotów.

Na wstępie organizator podkreślił, że wiec „nie jest wydarzeniem partyjnym czy też politycznym”. - Zebraliśmy się ponad wszelkimi podziałami jako Polacy pragnący uczcić pamięć śp. sierżanta. Mateusza Sitka, a także, by mocno zaprotestować przeciw skandalicznemu traktowaniu Polskich funkcjonariuszy strzegących naszych granic - podkreślał prowadzący, który przytoczył też słowa dyrektor CEZiU „Kopernik”, wypowiadane rano w czasie szkolnego apelu.

„To nie tylko młody żołnierz, to Mateusz, nasz absolwent, nasza duma i nasz żal… Cichy, spokojny, zdyscyplinowany, od początku zaangażowany i oddany charakterowi klasy wojskowej […]Mateusz podobnie jak my wszyscy miał marzenia, rodzinę, przyjaciół, plany na przyszłość. Jednak podjął decyzję, by stanąć na straży naszego bezpieczeństwa. 28 maja patrolował zaporę na granicy z Białorusią. W nocy, po godzinie 4 odpierał napór migrantów chcących przedostać się do Polski. Wyłom w zaporze zasłaniał tarczą ochronną. Wtedy migrant ugodził nożem w klatkę piersiową naszego żołnierza… W imię Polski, bezpieczeństwa Polek i Polaków, w imię tych wartości poświęcił cenę najwyższą, własne życie…”

Wyszkowscy Patrioci i Bugoholicy przypomnieli, że nasz żołnierz pośmiertnie został awansowany na stopień sierżanta Wojska Polskiego oraz odznaczony „Złotym Medalem za Zasługi dla Obronności Kraju". Podkreślali również, że stają dziś z pochyloną głową „aby uczcić pamięć tych, którzy oddali swoje życie w służbie Ojczyźnie”.

- Dzięki ich ofierze żyjemy dzisiaj w wolnym i niepodległym kraju. Ich krew przelana na polach bitew stała się fundamentem naszej wolności. Dziś, w tym uroczystym spotkaniu, składamy im hołd i wyrażamy naszą najgłębszą wdzięczność. Niech ich pamięć będzie wiecznie żywa w naszych sercach[…] „Żołnierz nie umiera, żołnierz odchodzi na wieczna wartę." - dodawali.


Podkreślali też, że „granice są nie tylko linią na mapie, ale także symbolem suwerenności, niezależności i bezpieczeństwa". - Na przełomie marca i kwietnia tego roku Żandarmeria Wojskowa podlegająca Ministrowi Obrony Narodowej Skuła w kajdanki żołnierzy Wojska Polskiego, którzy odpierali atak migrantów. Za to, że wystrzelili pociski ostrzegawcze, przez co ostatecznie migranci się wycofali, zostali potraktowani jak przestępcy, skuci w kajdany, a następnie prokuratura postawiła dwóm żołnierzom zarzuty. To skandal, to atak na mundur polskiego żołnierza ze strony własnego państwa. Napluto naszym żołnierzom w twarz - mówili, dodając, że tragiczna śmierć Mateusza to według nich też wina „wszystkich, tych, którzy plują na polski mundur”. – Polityków, celebrytów, reżyserów wypuszczających skandaliczne filmy i wreszcie tych, którzy zdecydowali się aresztować polskich żołnierzy - wyrazili.

- Żołnierz Wojska Polskiego nie może strzelać nawet ostrzegawczo, policjanci puszczani na patrole bez broni, magazynki żołnierzy zaklejone taśmą – czy tak ma wyglądać poważne państwo tyle mówiące o bezpieczeństwie przed kamerkami? Jako obywatele naszego ukochanego kraju domagamy się oczyszczenia z zarzutów polskich żołnierzy, nadania żołnierzom Wojska Polskiego oraz funkcjonariuszom strzegącym naszych granic większych praw – tak by mogli skutecznie chronić własne życie oraz naszych granic. Nie dopuśćmy do kolejnej tragedii - apelował przedstawiciel organizatorów w czasie wiecu, dziękując żołnierzom, straży granicznej, policji za odwagę i poświęcenie: – Polacy stoją za wami murem, Polacy chcą bezpiecznej Polski, ale również bezpiecznej służby Polskich funkcjonariuszy strzegących naszych granic.

"Murem za polskim mundurem!", "Cześć i chwała bohaterom" - skandowali. I minutą ciszy oddali hołd zmarłemu Mateuszowi.

Wśród uczestników zgromadzenia byli również przedstawiciele szkoły mundurowej im. Jana Ruszkowskiego w Pułtusku. - Chcielibyśmy podziękować za przybycie tylu osób. My jesteśmy dopiero drugą klasą, ale przyjechaliśmy, bo chcieliśmy w tym uczestniczyć, oddać hołd tak dzielnemu naszemu bratu, który tak dzielnie walczył za ojczyznę.  

Po odśpiewaniu hymnu modlitwę w intencji zmarłego Mateusza Sitka odmówił Ks. Karol Skrodzki, wikariusz parafii pw. św. Idziego w Wyszkowie. - Żołnierze bronią naszego państwa, są nawet obecni dzisiaj wśród nas, za to serdecznie im dziękujemy. Co nam pozostaje? Pozostaje nam modlitwa i nauka patriotyzmu. Modlitwa do Boga, który niech błogosławi naszej ojczyźnie. A dzisiaj w sposób szczególny tę modlitwę do Boga zanosimy za śp. sierżanta Mateusza Sitka, by tam mógł stać na wiecznej warcie - mówił kapłan.

I chociaż organizatorzy już na wstępie podkreślali, że wiec ma być apolityczny - i faktycznie nie odbiegali od głównego tematu spotkania - to jednak nie dało się nie zauważyć wśród zgromadzonych osób z polityką powiązanych, a wśród nich m.in. Jacka Kurskiego, który na zakończenie pogratulował organizatorom spotkania.

Głos zabrała również jedna z uczestniczek wiecu, która mówiła o „dżihadystach i świętej wojnie we Francji” i że „Macron chce ich wysłać do Polski” - Znam tych ludzi, wiem jak oni myślą - przekonywała.

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.

Komentarze mogą dodawać tylko zalogowani użytkownicy.

Zaloguj się

Reklama

Wideo wdi24.pl




Reklama
Wróć do