
W niedzielny wieczór mieszkańcy Wyszkowa zgromadzili się na placu Miejskim, by wziąć udział w marszu ku czci Żołnierzy Wyklętych. Wydarzenie zorganizowali Wyszkowscy Patrioci przy wsparciu kibiców Bugu Wyszków. Wśród uczestników byli m.in. wiceburmistrz Piotr Eychler, przewodniczący Rady Miejskiej Adam Szczerba, a także przedstawiciele organizacji patriotycznych i duchowieństwa.
Uroczysty pochód poprowadzili Rycerze św. Jana Pawła II oraz Wojownicy Maryi, niosąc kilkunastometrową flagę Polski. W blasku pochodni uczestnicy nieśli także portrety Żołnierzy Wyklętych. Podczas marszu wielokrotnie rozbrzmiewało hasło: „Cześć i chwała Bohaterom!”.
Hołd dla niezłomnych
Podczas wydarzenia głos zabrał Adrian Handzel, przedstawiciel Wyszkowskich Patriotów:
– Żołnierze Wyklęci z niezłomną odwagą podjęli bój z komunistycznym reżimem, gotowi oddać życie za wolność, która była dla nich świętością. Ich odwaga, poświęcenie i wiara w niepodległość sprawiły, że stali się symbolem najwyższego patriotyzmu. To nasz obowiązek, by pamięć o nich nie zgasła – mówił.
Przypomniał także tragiczne losy tych, którzy po II wojnie światowej nie złożyli broni:
– Gdy Europa świętowała koniec wojny, Polska stanęła przed kolejnym zniewoleniem. Komuniści chcieli złamać ducha narodu, ale byli tacy, którzy się nie poddali. Przeciwko nim ruszyła machina terroru – schwytani byli torturowani, mordowani, chowani w bezimiennych mogiłach. Komuniści chcieli nie tylko pozbawić ich życia, ale i wymazać z pamięci narodu. Nie możemy im na to pozwolić – podkreślił.
Przewodniczący Rady Miejskiej Adam Szczerba zaznaczył, jak ważne jest przekazywanie pamięci kolejnym pokoleniom:
– Ich niezłomność, odwaga, patriotyzm są dla nas zobowiązaniem. Idąc w tym marszu, pokazujemy, że ich ofiara nie poszła na marne. Ideały, którymi się kierowali, są nadal żywe. Niech ta uroczystość przypomina nam, jak ważna jest wolność i solidarność w budowaniu silnej wspólnoty narodowej – mówił.
„Pamiętając o nich, pamiętamy o Polsce”
Głos zabrał także prof. Robert Głębocki, wnuk Żołnierza Wyklętego i wiceprezes Związku Żołnierzy NSZ Okręg Mazowiecki:
– Pamiętając o Żołnierzach Wyklętych, pamiętacie po prostu o Polsce. A jest o kim pamiętać – mówił.
Podkreślił, że teraz to kolejne pokolenia muszą dbać o tę pamięć:
– Zrobili tyle, ile się dało, a teraz nasz czas, starajmy się – dodał.
Kapelan 52. Batalionu Lekkiej Piechoty ks. por. Karol Skrodzki zwrócił uwagę na wartości, które przyświecały Żołnierzom Wyklętym:
– Pamięć o Żołnierzach Wyklętych musi być kultywowana w naszych sercach i domach. Walczyli za Bóg, honor i ojczyznę – te wartości każdy z nas musi pielęgnować, czcić i wielbić – mówił.
Portrety bohaterów
Podczas marszu niesiono portrety Żołnierzy Wyklętych. Wśród nich byli:
• Jan Kmiołek ps. „Wir”
• Dariusz Kieliszek ps. „Ponury”
• Stanisław Łanecki ps. „Przelotny”
• Roman Składanowski ps. „Wiktor”
• Stanisław Kowalczyk ps. „Odwet”
• Franciszek Kmiołek ps. „Leszek”
• Zygmunt Dąbkowski ps. „Krym”
• Witold Pilecki ps. „Witold”
• Danuta Siedzikówna ps. „Inka”
• Józef Kuraś ps. „Ogień”
• Zygmunt Szendzielarz ps. „Łupaszko”
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze mogą dodawać tylko zalogowani użytkownicy.
Komentarze opinie