Reklama

Morderstwo 11-latki w Jeleniej Górze. Kryminolożka: dziewczynki zasadniczo nie dokonują zabójstw 

Redakcja wdi24
19/12/2025 06:03

Tragiczne wydarzenia w Jeleniej Górze wstrząsnęły opinią publiczną. 11-letnia dziewczynka została zamordowana, a główną podejrzaną jest jej 12-letnia koleżanka. Sprawa budzi wiele pytań, zarówno o motywy, jak i o konsekwencje prawne dla tak młodej osoby. — Dziewczynki zasadniczo nie dokonują zabójstw. Jeżeli okazałoby się, że sprawczynią byłaby dwunastoletnia koleżanka, mielibyśmy do czynienia z absolutnym fenomenem, z czymś, czego — odkąd ja pamiętam, czyli przez kilkadziesiąt lat — w Polsce właściwie nie było — mówi w rozmowie z Onetem dr hab. Dagmara Woźniakowska, prof. UW i kryminolożka. 

Przypomnijmy, w Jeleniej Górze 15 grudnia ciało 11-letniej dziewczynki, uczennicy Szkoły Podstawowej nr 10, znaleziono nad strumykiem ok. 200–300 m od szkoły z ranami zadanymi ostrym narzędziem. Policja ustaliła, że związek ze sprawą może mieć 12-letnia koleżanka z tej samej szkoły. Motyw zbrodni nie jest jeszcze znany, a prokuratura i sąd prowadzą postępowanie w warunkach izolacji i przy pełnym zamknięciu dla mediów. Sprawa wywołała szeroką debatę w kraju o przemocy wśród dzieci i systemie reagowania na sygnały ostrzegawcze.

Jak wskazuje prof. Woźniakowska, zabójstwa dokonane przez osoby nieletnie są w Polsce ekstremalnie rzadkie. — W latach 90., kiedy takich zabójstw było najwięcej — co zresztą zbiegło się z wyżem demograficznym — zdarzały się lata, w których dochodziło nawet do około dwudziestu, dwudziestu kilku zabójstw, których sprawcami były osoby nieletnie. Natomiast od bardzo wielu lat obserwujemy wyraźny trend spadkowy. Obecnie, jeśli takie zabójstwa w ogóle się pojawiają, są to liczby jednocyfrowe, zazwyczaj do pięciu przypadków rocznie: cztery, pięć, czasem trzy — tłumaczy. 

Reklama

Motyw: konflikty, presja grupy i dramaty rodzinne 

Zabójstwa dokonywane przez nieletnich najczęściej wynikają z konfliktów rówieśniczych, eskalacji agresji w grupie lub aktów zemsty. Zwykle jest to efekt działania w grupie, gdzie jeden prowokuje drugiego, co prowadzi do tragedii. — Ktoś kogoś namawia, mówi: "obraził cię, to go pobijemy", i sytuacja wymyka się spod kontroli. W grupie jeden drugiego nakręca, eskaluje agresję — mówi kryminolożka. 

Rzadziej zdarzają się przypadki zabójstw osób starszych, marginalizowanych społecznie, czy domowych tyranów, gdzie ofiarami przemocy są sami sprawcy. 

Reklama

Co grozi 12-latce, jeśli zostanie uznana za winną? 

W polskim systemie prawnym osoby poniżej 15. roku życia nie ponoszą odpowiedzialności karnej jak dorośli. W przypadku 12-latki w grę wchodzą wyłącznie środki wychowawcze. Najsurowszym z nich jest skierowanie do młodzieżowego ośrodka wychowawczego, który łączy izolację z terapią. Zakłady poprawcze są dostępne dopiero dla osób od 13. roku życia. 

Rodzina i środowisko 

Pojawiają się pytania o środowisko rodzinne podejrzanej. Jak podkreśla prof. Woźniakowska, dysfunkcje mogą występować nawet w pozornie dobrze funkcjonujących rodzinach. — Można mieć do czynienia z dysfunkcjami w rodzinie, która na zewnątrz funkcjonuje pozornie bardzo dobrze: rodzice mają wykształcenie, zarabiają przyzwoite pieniądze, dzieci są zadbane. A jednocześnie mogą się na to nakładać inne kwestie, na przykład niezdiagnozowane lub niezaopiekowane zaburzenia psychiczne dziecka. Dlatego w przypadku tak małego dziecka — jeśli mówimy o takim scenariuszu — sprawa trafia do sądu rodzinnego i to sąd rodzinny decyduje o dalszych krokach — wyjaśnia specjalistka. 

Reklama

11-letnia Danusia zostanie odprowadzona w ostatnia drogę w sobotę, 20 grudnia.  Najpierw o godz. 12.00 w kaplicy na starym cmentarzu komunalnym w Jeleniej Górze odbędzie się msza święta, a następnie dziewczynka zostanie odprowadzona na miejsce spoczynku. "Zgodnie z wolą Rodziny Zmarłej proszę o uszanowanie prywatności i nieobecność mediów podczas ceremonii pogrzebowej" — zaapelował prezydent Jeleniej Góry Jerzy Łużniak.

 

Źródło: Onet / media /
Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.

Komentarze mogą dodawać tylko zalogowani użytkownicy.

Zaloguj się

Reklama

Wideo wdi24.pl




Reklama
Wróć do