
Przerażone dziecko powiadomiło służby o tym, co dzieje się w domu. Domowy agresor został zatrzymany przez wyszkowskich policjantów. Mężczyzna podejrzany o pobicie oraz znęcanie się psychicznie i fizycznie nad żoną, decyzją sądu najbliższe 3 miesiące spędzi w areszcie.
"Tata bije mamę", taką informację otrzymał oficer dyżurny wyszkowskiej policji z samego rana kilka dni temu.
Na miejsce awantury, do jednego z mieszkań na terenie Wyszkowa, natychmiast wysłano patrol interwencyjny oraz załogę karetki pogotowia.
"Funkcjonariusze zastali tam młodą kobietę, która z obrażeniami ciała została przetransportowana do szpitala. Podczas rozmowy z pokrzywdzoną okazało się, że to nie jest pierwszy raz, kiedy została pobita przez męża. Od dłuższego czasu miał znęcać się nad nią zarówno fizycznie, jak i psychicznie" - informuje rzeczniczka wyszkowskiej policji, Wioleta Szymanik i dodaje, że kobieta znosiła wyzwiska, groźby i bicie.
Mężczyzna został zatrzymany przez policjantów i trafił do policyjnego aresztu, następnie usłyszał zarzuty pobicia i znęcania się nad osobą najbliższą. Sąd aresztował go na trzy miesiące. Za popełnione przestępstwa grozi mu do 5 lat więzienia.
Znęcanie się i poniżanie to tajemnica wielu rodzin
Policja apeluje, aby osoby dotknięte tą tragedią nie wstydziły się mówić o swojej sytuacji.
"Istnieją prawne rozwiązania pomagające przerwać taki proceder. W komendach zawsze dyżurują policjanci gotowi nieść pomoc ofiarom przemocy domowej. Swój apel kierujemy również do osób, które są świadkami przemocy. Najczęściej są to sąsiedzi lub rodzina. Osoby te informując o przemocy, swoją postawą dają siłę i wsparcie osobom pokrzywdzonym" - podsumowuje rzeczniczka.
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze mogą dodawać tylko zalogowani użytkownicy.
Komentarze opinie