Reklama

Wczesny wysyp truskawek w Polsce. Eksperci wyjaśniają przyczyny

Redakcja wdi24
12/05/2025 12:09

Konsumenci z całej Polski zauważyli wczesne pojawienie się truskawek na targowiskach i przy drogach. Chociaż sprzedawcy zapewniają, że owoce są polskie, wielu klientów ma wątpliwości. Główny Inspektorat Jakości Handlowej prowadzi kontrolę jakości i pochodzenia owoców, jednak jak dotąd wykryto tylko jeden przypadek sprzedaży importowanych truskawek jako lokalnych. Tymczasem rolnicy wskazują na zmiany w metodach uprawy, które przyczyniły się do wcześniejszego dojrzewania owoców - czytamy w Onecie.

Jak zauważają sprzedawcy i mieszkańcy Podhala, wczesne pojawienie się truskawek, choć atrakcyjne, budzi podejrzenia. Na przykład, wzdłuż 20-kilometrowego odcinka drogi z Nowego Targu do granicy ze Słowacją działa kilka stoisk, gdzie sprzedawane są dorodne, słodkie owoce. Konsumenci, jak wspomina rozmówczyni Onetu, nie kryją zaskoczenia tak wczesnym wysypem: "Mamy dopiero początek maja, a pierwsze stoiska pojawiły się już przed długim weekendem. To o kilka tygodni za wcześnie!"

Joanna Narożniak, rzeczniczka Głównego Inspektoratu Jakości Handlowej Artykułów Rolno-Spożywczych, poinformowała Onet, że od maja do końca września owocowe i warzywne produkty są szczególnie monitorowane. Inspektorzy zwracają uwagę na oznakowanie i pochodzenie towarów. Dotychczas wykryto pojedynczy przypadek, w którym greckie truskawki były sprzedawane jako polskie.

W zeszłym roku inspektorzy odwiedzili niemal 660 punktów sprzedaży. Niemal połowa z nich naruszyła przepisy dotyczące oznakowania lub jakości produktów. Jednak w obecnym sezonie kontrole sugerują, że dostępne owoce faktycznie mogą być polskie, co tłumaczy się przyspieszeniem wegetacji o kilka tygodni oraz popularnością upraw foliowych.

Adrian Woźniak, rolnik z województwa łódzkiego, twierdzi, że aktualnie sprzedawane truskawki pochodzą głównie z upraw foliowych. - W tunelach foliowych owoce dojrzewają szybciej. W tym roku wielu plantatorów zdecydowało się na tę metodę, bo wcześniej zobaczyli, że może to przynieść wyższe zyski – wyjaśnia.

Owoce spod folii obecnie kosztują 21-25 zł za kilogram, ale ceny mają systematycznie spadać wraz z rozpoczynającym się sezonem. Po pierwszych truskawkach z folii, na rynku pojawią się również uprawy przykryte agrowłókniną, które będą tańsze. Tradycyjne uprawy gruntowe, które Polacy uznają za najsmaczniejsze i najtańsze, mogą wbrew oczekiwaniom mieć ograniczoną dostępność, zwłaszcza jeśli plantatorzy postawią głównie na uprawy "wspomagane".

Choć konsumenci przyzwyczaili się, że w szczytowym momencie sezonu ceny truskawek osiągają najniższe poziomy, doświadczeni plantatorzy przestrzegają przed nadmiernym optymizmem. Jeśli truskawek gruntowych będzie mniej, ich ceny mogą wzrosnąć w czasie największego zapotrzebowania.

W ubiegłych latach dochodziło do nieoczekiwanych zmian cenowych. W sezonie 2024, mimo spadków cen w maju, koszty zakupu owoców gwałtownie wzrosły pod koniec miesiąca. Wszystko z powodu krótkiego sezonu, który wpłynął na ceny owoców.

https://wiadomosci.onet.pl/krakow/wczesny-sezon-na-truskawki-zaskoczyl-polakow-to-rolnicy-ulegli-pewnej-modzie/qpj9tmn

 

Aktualizacja: 12/05/2025 12:09
Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.

Komentarze mogą dodawać tylko zalogowani użytkownicy.

Zaloguj się

Reklama

Wideo wdi24.pl




Reklama
Wróć do