
Joanna Senyszyn – znana z ciętego języka, oryginalnego stylu i swojego najnowszego alter ego „imperatorki galaktyki” – odwiedziła Wyszków, by wesprzeć w kampanii prezydenckiej Rafała Trzaskowskiego. Spotkanie zaskoczyło frekwencją młodzieży. - Powinniśmy poprzeć Rafała Trzaskowskiego, jeżeli chcemy, żeby Polska była dalej w Unii Europejskiej, żeby była państwem praworządnym i demokratycznym. Bo jeśli wygra Nawrocki, to istnieje obawa, że staniemy się zaściankiem, że wrócimy do XIX wieku - mówiła.
Joanna Senyszyn nie przestaje zaskakiwać. W swoich internetowych wystąpieniach stylizowanych na „Gwiezdne wojny” nawołuje do mobilizacji, powtarzając kultowe: „Niech moc będzie z nami”. W sieci zyskała miano „Imperator Joanny”, sama o sobie mówi: „Matka wszystkich Polaków”.
Była posłanka, ekonomistka, działaczka społeczna i publicystka, a dziś bez wątpienia jedna z najbardziej wyrazistych postaci lewicy, zyskuje popularność szczególnie wśród młodszych wyborców właśnie dzięki swoim komentarzom i filmom w mediach społecznościowych.
Do Wyszkowa przyjechała, by – po przegranej w pierwszej turze wyborów – otwarcie poprzeć kandydaturę Rafała Trzaskowskiego na urząd prezydenta RP.
Uczestnicy spotkania w Wyszkowie ustawiali się po wspólne zdjęcia z profesorką, skandowali jej nazwisko, nagrywali relacje wideo. Choć zabrakło formalnego przemówienia, Joanna Senyszyn prowadziła liczne rozmowy indywidualne, odpowiadała na pytania i przekonywała do udziału w wyborach oraz oddania głosu na kandydata Platformy Obywatelskiej.
W wydarzeniu uczestniczyli przedstawiciele wyszkowskich struktur PO z przewodniczącą Katarzyną Wysocką na czele. Obecny był również poseł Mariusz Popielarz.
Na Placu Miejskim było więc politycznie, ale przede wszystkim – z humorem i dystansem. Trudno było nie odnieść wrażenia, że do Wyszkowa przyjechała prawdziwa gwiazda.
„Chcemy być w Unii, chcemy praworządności”
Dlaczego właśnie Trzaskowski? – Powinniśmy poprzeć Rafała Trzaskowskiego, jeżeli chcemy, żeby Polska była dalej w Unii Europejskiej, żeby była państwem praworządnym i demokratycznym. Bo jeśli wygra Nawrocki, to istnieje obawa, że staniemy się zaściankiem, że wrócimy do XIX wieku. Kobiety zostaną z powrotem zapędzone do kuchni, kościoła i kołyski, a nie będą miały pełni praw – przekonywała Senyszyn.
„Chcieliśmy ją zobaczyć na żywo”
Z każdą minutą plac zapełniał się kolejnymi grupami młodych ludzi. – Przyszliśmy, bo taka wspaniała kobieta jak pani Senyszyn jest dziś w naszym rodzinnym mieście – mówili.
Niektórzy zaznaczali, że nie ze wszystkimi poglądami profesor się zgadzają, ale bardzo ją szanują. Inni podkreślali, że pojawili się, bo to ważne wydarzenie w życiu miasta.
– Chciałem po prostu w nim uczestniczyć. To okazja, by spotkać ludzi, wyjść, poruszać się, pooddychać świeżym powietrzem. Każdy obywatel powinien – żartował jeden z niespełna 18-letnich wyszkowian.
Choć wielu z obecnych nie miało jeszcze praw wyborczych, pojawiały się głosy, że gdyby Joanna Senyszyn nadal kandydowała, właśnie na nią oddaliby swój głos.
Nie tylko młodzi
W tłumie nie brakowało też dorosłych mieszkańców. – Trochę gorąco się robi, ale cieszymy się, że jest tyle młodzieży. Tak powinno być. Trzeba się łączyć, a nie dzielić. Nie zawsze się to udaje, ale trzeba próbować – mówiły mieszkanki.
– Ponad godzinę czekam. Mam nadzieję, że się doczekamy – komentowała inna kobieta. – Słabo to zostało zorganizowane – dodała.
O poczcie i kolei
W trakcie spotkania poruszony został temat Poczty Polskiej i PKP Cargo. Joanna Senyszyn odpowiadała, że obie te instytucje powinny być w rękach państwa. – Poczta Polska i PKP Cargo powinny być państwowe i objęte swoistą ochroną – zaznaczyła.
Mieszkaniec wyrażał swoje obawy: – Ale zaczynają je przejmować Niemcy. Nie oszukujmy się – czy PiS, czy PO… Niech rządzi ten, kto będzie dobrze rządził Polską i nie będzie sprzedawał naszego majątku – mówił.
Na te słowa zareagował poseł Mariusz Popielarz: – Jeśli chodzi o PKP Cargo – co też dotyczy Poczty Polskiej – to są skutki pewnych działań sprzed lat – stwierdził.
Mieszkaniec nie odpuszczał: – Przed PiS-em Pocztę Polską zaczęli przejmować Niemcy. Jak przyszedł PiS, to się cofnęło. A teraz – czemu zamykają placówki? – dopytywał.
Joanna Senyszyn nie odpowiedziała wprost, kierując rozmowę na szerszy kontekst polityczny:
– Ja na to pytanie chyba panu nie odpowiem, ponieważ moi wyborcy – ponad 200 tysięcy osób – nie chcieli ani PO, ani PiS, ani żadnej innej partii. Chcieli mnie. Ale teraz stoimy przed wyborem: jaka ma być przyszła Polska. A przyszła Polska musi być demokratyczna i musi być w Unii. A po zwycięstwie Nawrockiego jest ryzyko, że będzie robione wszystko, by Polskę z Unii wyprowadzić. To są bardzo ważne stanowiska, które wyznaczają pewien kierunek. A kierunek w wydaniu kandydata z szemraną przeszłością jest po prostu przerażający – podsumowała.
Zobaczcie naszą galerię zdjęć i relację wideo poniżej.
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze mogą dodawać tylko zalogowani użytkownicy.
Komentarze opinie