
Rozmawiamy z Łukaszem Cacko – szefem Szkoły Tańca Latino Fever i organizatorem wyjątkowych kolonii letnich Latino Fever Camp. O tym, jak wygląda dzień pełen atrakcji, dlaczego dzieci wracają na ich obozy co roku i co zyskują młodzi uczestnicy oprócz wspomnień i nowych przyjaźni. Będzie też historia o Klarze i garść praktycznych informacji dla rodziców. Zapraszamy!
Agnieszka Jaros: Latino Fever to już znana szkoła tańca w naszym regionie, ale organizujecie też letnie obozy o bardzo różnorodnej tematyce. Skąd pomysł na taką działalność i jak długo już to robicie?
Łukasz Cacko: Tak, kolonie i obozy taneczne to bardzo ważna część naszej działalności. W zasadzie od początku naszej działalności, tj. przełomu roku 2017 i 2018, w sezonie letnim i zimowym organizujemy obozy, kolonie, warsztaty, zimowiska i półkolonie dla dzieci i młodzieży. Jest to bardzo ważne uzupełnienie naszej całorocznej działalności, skupionej wokół organizacji i prowadzenia zajęć tanecznych i animacyjnych. Nasi trenerzy i instruktorzy posiadają uprawnienia kierowników wypoczynku i wychowawców kolonijnych, a także mają bardzo bogate doświadczenie kolonijne.
Wasze obozy to nie tylko taniec – oferujecie m.in. Adventure Camp, piracką przygodę czy turnusy z parkami rozrywki. Co wyróżnia wasze obozy na tle innych wakacyjnych propozycji?
Na naszych koloniach taniec i akrobatyka to tylko jedne z wielu aktywności, jakie mogą wybrać uczestnicy. Oprócz nich nasze kolonie charakteryzują się bardzo bogatym programem zajęć i aktywności. W zależności od tematyki turnusu, każde dziecko ma bardzo szerokie spektrum zajęć do wyboru. Na każdym turnusie odbywają się również wycieczki i jedna lub dwie atrakcje, które bezpośrednio nawiązują do tematyki – np. Energylandia na wyjeździe Energy Time, rejs statkiem pirackim na kolonii Piracka Przygoda czy quady i kajaki na Adventure Camp.
To, co na pewno nas wyróżnia, to zgrana, doświadczona i przesympatyczna kadra, która od lat jeździ w niemal niezmiennym składzie i tworzy na koloniach bardzo ciepłą i przyjacielską atmosferę. Oprócz tego, na każdym turnusie staramy się realizować nasze hasło „Z nami nie ma nudy!”. Nasz program kolonii jest niezwykle bogaty i ciekawy, a każdy uczestnik – bez względu na wiek – znajdzie w nim mnóstwo atrakcji dla siebie. Dbamy też o każdy szczegół – bezpieczeństwo, komfort i dobre samopoczucie dzieci są dla nas priorytetem. Myślę, że nieprzypadkowo co roku jedzie z nami coraz więcej uczestników, a wielu z nich to nasi stali bywalcy. No i cena – mimo tak bogatego programu, nasze kolonie należą do jednych z najtańszych na rynku.
Dla kogo są przeznaczone te wyjazdy? Czy trzeba mieć jakieś doświadczenie w tańcu, czy są to obozy dla każdego?
Nasze kolonie i obozy są przeznaczone dla wszystkich dzieci. Nie trzeba mieć żadnego doświadczenia w tańcu. Taniec i akrobatyka to tylko jedna z wielu aktywności – codziennie odbywają się zajęcia, ale każdy decyduje, czy chce w nich wziąć udział. Jedne dzieci uczestniczą we wszystkich, inne tylko w wybranych.
Jak wygląda typowy dzień na waszym obozie? Jakie atrakcje czekają na uczestników?
U nas nie ma czegoś takiego jak „typowy dzień”. Każdy dzień jest inny i pełen różnych atrakcji. Oczywiście są stałe elementy – posiłki, odpoczynek – ale poza tym każdy dzień przynosi nowe wrażenia i aktywności. Organizujemy też wycieczki oraz wieczorne animacje, które dodają naszym wyjazdom jeszcze więcej energii.
Który z turnusów cieszy się największym zainteresowaniem?
W tym sezonie każdy z naszych turnusów ma duże obłożenie. Już dwa razy prosiliśmy o dodatkowe miejsca w ośrodkach. Na dziś mamy zapisanych blisko 80 osób na Energy Camp w Poroninie i po 60 osób na Adventure Camp i Piracką Przygodę.
Z jakimi wspomnieniami wracają uczestnicy? Czy macie historie osób, które szczególnie zapamiętaliście?
Myślę, że fakt, iż co roku bardzo dużą grupę uczestników stanowią dzieci, które jeżdżą z nami od kilku sezonów, najlepiej pokazuje, że wracają z nich bardzo zadowolone i z niecierpliwością czekają na kolejne wyjazdy. Są osoby, które w jedne wakacje jadą z nami na dwa, a nawet trzy turnusy! Śmiejemy się, że dziecko przebywa więcej z nami niż z rodzicami. Historii naszych podopiecznych jest całe mnóstwo. Myślę, że nie starczyłoby nam czasu, żeby opowiedzieć choć część z nich. Ale jedną chętnie przytoczę, jest akurat z zeszłego roku.
Rok temu do Łeby pojechała z nami dziewczynka Klara. Miała 7 lat i nie znała kompletnie nikogo – ani jednego dziecka, ani żadnej osoby z kadry. Na koloniach trafiła do grupy pani Natalii i dziewczynek w bardzo podobnym wieku. Od początku, dzięki zaangażowaniu i troskliwości wychowawcy oraz bardzo bogatemu programowi kolonii, Klara niemal w ogóle zapomniała o tęsknocie za rodzicami i pełnymi garściami korzystała z każdego dnia kolonii. Jak wracaliśmy do domu, to jeszcze przy wychodzeniu z autokaru przypominała, żeby zapisać ją na kolonie na kolejny rok. Kiedy w tym roku wstawiliśmy ofertę naszych kolonii, jedną z pierwszych osób, które się zgłosiły, była oczywiście… Klara i jej młodszy brat (!). Także w tym roku będziemy mieli na koloniach rodzeństwo – 8-letnią Klarę i jej 6,5-letniego brata!
Pani Natalia to jedna z osób z kadry – a kto jeszcze ją tworzy?
Naszą kadrę tworzą trenerzy i instruktorzy tańca i akrobatyki, którzy na co dzień pracują z dziećmi w przedszkolach, szkołach i grupach tanecznych. Do tego animatorzy, instruktorzy innych aktywności jak piłka nożna. W tym sezonie w naszej kadrze kolonijnej mamy 10 osób – 4 panów i 6 pań.
A co powiedziałby Pan rodzicom, którzy zastanawiają się, czy wysłać dziecko na wasz obóz? Jakie korzyści mogą wynieść uczestnicy?
Ha! Ha! Ha! Dobrze, spróbujmy:
Drogi Rodzicu, jeśli chcesz, aby Twoje dziecko wróciło z kolonii mega szczęśliwe, nawiązało mnóstwo nowych znajomości, zdobyło nowe umiejętności jak np. ścielenie łóżka, dbanie o porządek w pokoju (i w razie potrzeby pranie), wyszalało się i wybawiło (i samo umyło), zobaczyło nowe miejsca (na żywo, a nie w Google), odpoczęło od social mediów, tabletów, komputera, telefonu…, nauczyło się dyscypliny, punktualności i współpracy z innymi i… dało Ci 9 dni odpoczynku od siebie – to zdecydowanie zapisz je na Kolonie Letnie z Latino Fever Camp. Gwarantujemy, że co roku na kilka dni będziesz miał wolne (śmiech).
A tak poważnie, to powiem tak – pojedziesz z nami raz, a będziesz jeździł cały czas. Gwarantujemy mega kolonie i świetnie spędzony czas. Na profilu naszej szkoły tańca na Facebooku znaleźć można mnóstwo zdjęć z poprzednich lat. Są tam również komentarze rodziców i dzieci, które brały i nadal biorą udział w naszych koloniach.
To gdzie można znaleźć więcej informacji i jak wygląda proces zapisów? I czy są jeszcze wolne miejsca na tegoroczne turnusy?
Szczegółowe opisy turnusów znaleźć można właśnie na naszych profilach na Facebooku Latino Fever i Latino Fever Camp. Informacji udzielamy również mailowo: [email protected] i telefonicznie: 724 649 932. Dostaliśmy dodatkowe miejsca w ośrodkach, więc na każdy turnus możemy przyjąć jeszcze po około 15 osób. Zapraszamy!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze mogą dodawać tylko zalogowani użytkownicy.
Komentarze opinie