Reklama

Premier do Teresy Czajkowskiej: Ach, gdyby większość Polaków myślała tak, jak Pani

Redakcja wdi24
12/06/2023 18:43

- Jadąc do Państwa, mogłem zaobserwować zmiany, które zaszły w tym powiecie i z tego się bardzo cieszę. Dziękuję, że jesteśmy dziś razem, że wierzycie w Polskę! – rozpoczął spotkanie w Łochowie premier, które odbyło się w niedzielę. W trakcie wydarzenia uczestnicy zadawali pytania, m.in.: „Co PiS planuje dla dzieci oprócz 800 plus?", które zadał premierowi uczeń szkoły podstawowej. Z takiej możliwości skorzystała również obecna na spotkaniu Teresa Czajkowska, nowa pełnomocniczka PiS gminy Wyszków.

Premier Mateusz Morawiecki odwiedza różne miejscowości w ramach „Trasy Dotrzymanego Słowa”. Na niedzielnym spotkaniu w łochowskiej hali sportowej podkreślał: - Prezes PiS Jarosław Kaczyński wyciągnął Polskę z dziadostwa, które było na wielu poziomach, a przede wszystkim widoczne w braku godności wobec ludzi pracy, polskich rodzin i polskich rolników – mówił premier.

Mateusz Morawiecki zmierzył się również z kilkunastoma pytaniami. Uczeń szkoły podstawowej zapytał: "Co PiS planuje dla dzieci oprócz 800 plus?". Chłopiec został pochwalony za pytanie i usłyszał, że PiS wdrożył Rodzinny Kapitał Opiekuńczy, co ułatwia rodzicom wychowywanie dzieci. Premier opowiedział również o tworzeniu nowych miejsc w żłobkach i przedszkolach, czy laboratoriach przyszłości: - To są miejsca, gdzie dzieci, młodzież mogą uczyć się bardziej skomplikowanych zagadnień w oparciu o różne przyrządy[…]. Cały taki cykl od urodzenia, po wsparcie 800plus, poprzez żłobki, przedszkola, wyposażenie szkół, dodatkowe sprzęty, zajęcia, fakultety, to wszystko ma służyć najlepszemu wykształceniu naszych dzieci, ich wychowaniu i wychowaniu patriotycznym, to też leży nam na sercu – dodał premier, podkreślając, że szczególnie zależy mu, żeby ze szkół wychodzili absolwenci, którzy będą polskimi patriotami.



Nie zabrakło krytyki opozycji: - W proporcji do budżetu i innych miar, które można zastosować, nigdy nie było takich środków. Dlaczego tak jest? Nasi przeciwnicy polityczni z Platformy Obywatelskiej słuchają dyrektyw z Berlina i Brukseli. My [przyp.red.] słuchamy mieszkańców polskich miast podczas spotkań takich jak to. To jest nasze podejście do zmieniającej się Polski, do tego, w jaki sposób powinna być kształtowana – przekonywał mieszkańców Łochowa i okolic.

Obecna na spotkaniu Teresa Czajkowska, niedawno wybrana na pełnomocnika Prawa i Sprawiedliwości w gminie Wyszków, także zabrała głos: „W pierwszej kolejności chce podziękować rządowi za Instytut Pamięci Narodowej. Za to, że on jest i prężnie działa, za Biuro Poszukiwań i Identyfikacji. […]Tak się składa, że jestem córką jednego z nieżyjących żołnierzy wyklętych, dlatego znam ten problem od podszewki, tak jak Pan premier wspomniał, że musimy walczyć o każdy kawałek Polski, kwestia historyczna w moim przekonaniu jest nie mniej ważna, jak ekonomia i pełne portfele i żeby dalej wychowywać młodych i pokazywać ludziom kto jest bohaterem, a kto zdrajcą. I ta praca IPN jest nadal bardzo potrzebna. Pojawiły się opinie w mediach, że instytut ma problemy finansowe, że nie ma nakładów, jakich potrzebują, czy to jest prawda, czy tylko złe pogłoski? – zapytała premiera Terasa Czajkowska.

Morawiecki zaprzeczył tym doniesieniom i podkreślił, że bardzo dbają o Instytut Pamięci Narodowej, po czym dodał: - Ach, gdyby większość Polaków myślała tak jak Pani, to mielibyśmy 90 procent w najbliższych wyborach.

Co ciekawe, w nadchodzącej kampanii powraca wątek dotyczący migrantów, jako poważnego zagrożenia. Nie inaczej było w Łochowie: – Dla nas bezpieczeństwo polskich rodzin, kobiet i dzieci jest najważniejsze. Znacie te obrazki z różnych miast europejskich, co tam się działo, gdy wpuścili tam setki tysięcy czy miliony migrantów. W niektórych miastach, w Paryżu, Rzymie, Szktokholmie, są całe dzielnice niedostępne dla dotychczasowych mieszkańców – przekonywał Morawiecki.

Tymczasem dane pokazują, że za rządów PiS migrantów przybyło do Polski znacznie więcej, niż we wcześniejszych latach. Już przed pandemią według GUS w Polsce przebywało 2,1 mln cudzoziemców, w tym 1,35 mln Ukraińców, ponad 100 tys. Białorusinów, 77 tys. Niemców, wiele tysięcy obywateli Mołdawii, Rosji, Indii, Gruzji, Wietnamu, Turcji, Chin. A od tego czasu liczby te zwiększyły się kilkukrotnie. W ciągu 5 lat rządów PiS do Polski przybyło o 106% więcej legalnych imigrantów niż w latach 2011-2015. Wynika z tego, że Polska już kilka lat temu stała się krajem imigracji, a w wyniku wojny na Ukrainie, zmienił się tylko charakter tego zjawiska – z pojedynczego pracownika, do całych rodzin z dziećmi.
 

(Zdjęcia: screen Facebook Kancelaria Premiera, transmisja na żywo)

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.

Komentarze mogą dodawać tylko zalogowani użytkownicy.

Zaloguj się

Reklama

Wideo wdi24.pl




Reklama
Wróć do