„Wyszków: Zniknięcie Mateuszka” - widzisz post z tym zdjęciem? Nie udostępniaj, nie klikaj w link! To oszustwo!

„Poszukujemy porwanego Mateuszka! Każde udostępnienie może być kluczowe z jego odnalezieniem” - Jeśli widzisz ten post nie udostępniaj go, ani nie klikaj w niego pod żadnym pozorem. To fake news, za którym stoją cyberprzestępcy. Fakt, że wiadomość nie jest prawdziwa, potwierdził nam nadkom. Damian Wroczyński z Komendy Powiatowej Policji w Wyszkowie.

To już kolejny raz, gdy w ostatnim czasie w sieci pojawiły się informacje dotyczące rzekomego porwania dziecka. Jest to informacja nieprawdziwa. Przypomnimy by nie „klikać” w podejrzane linki, nie udostępniać ich na profilach. Informacje te mogą posłużyć do wyłudzenia danych osobowych i przejęcia konta, a następnie mogą posłużyć do oszustwa na BLIK-a. Nadkom. Damian Wroczyński z Komendy Powiatowej Policji w Wyszkowie potwierdza, ze jest to wiadomość nieprawdziwa i informuje, że nie doszło do porwania w Wyszkowie dziecka widocznego na zdjęciu.

Podobne fake newsy o porwanych dzieciach od jakiegoś czasu krążą w sieci w różnych częściach Polski:

„Porwano moją córkę! Nadal nie wierzę, że to się stało... Policja apeluje o nagłaśnianie sprawy! Jest ktoś w stanie rozpoznać tego mężczyznę? Na początku nagrania z monitoringu widać jego twarz i samochód!! Prosimy o przekazywanie dalej i udostępnianie”

„ Zaginiona 7-latka nadal poszukiwana przez policję [VIDEO]”.

Mają one za zadanie wzbudzić w nas emocje, po to, aby cyberprzestępcy mogli wyłudzić nasze dane logowania na Fecebooka, przejąć konto, a następnie posłużyć do oszustwa, np. na BLIK-a.

Klikając w taki link, jesteśmy przekierowywani na zupełnie inną stronę. W artykule można przeczytać więcej informacji na temat porwania. Pod artykułem można na przykład kliknąć w nagranie z monitoringu, które miało zarejestrować całe zajście. Po kliknięciu w ikonkę „play”, wyświetla nam się prośba o zalogowanie do Facebooka. Gdy klikniemy w „zaloguj się”, strona przekieruje nas na stronę, imitującą Facebooka - adres domeny, to nie „facebook.com”, a url zupełnie innej witryny internetowej. Właśnie w ten, albo bardzo podobny sposób przestępcy wyłudzają dane.