
W Porządziu powstanie świetlica połączona z remizą OSP. Co ciekawe, budynek stanie w miejscu, gdzie kiedyś już znajdowała się strażnica, jednak została rozebrana podczas budowy nowej hali sportowej. Powód? Jak tłumaczy wójt, było to konieczne ze względu na potrzeby parkingowe, a dodatkowo, jak mówi, „był to stary budynek i taką decyzje wówczas podjęto”. Teraz nowy obiekt nawiąże architekturą do Domu Ludowego z lat 20. Na jakim etapie są prace? Zapytaliśmy wójta gminy Rząśnik, Marka Leszczyńskiego.
– Kupujemy działkę między szkołą a sklepem, który znajduje się na rogu. Jesteśmy już po rozmowach z właścicielem. Najpóźniej w ciągu miesiąca zostanie podpisany akt notarialny. Czekaliśmy na ten rok, zaplanowaliśmy tę inwestycję, przyjęliśmy uchwałę o zakupie tej działki i mamy zabezpieczone środki – mówi wójt Rząśnika Marek Leszczyński.
Świetlica połączona z remizą OSP będzie stylizowana na budynek z lat 20., który został wysadzony przez Niemców w 1944 roku. Jego pomysłodawcą był ks. Jan Trzaskoma, obecny patron szkoły w Porządziu. Wójt podkreśla, że bryła budynku ma nawiązywać do tej historycznej zabudowy.
Nowy budynek będzie miał powierzchnię 450 m². W jego wnętrzu znajdą się m.in.: garaż dla straży, łazienka OSP, pomieszczenia pomocnicze dla OSP oraz pomieszczenia socjalne. Pozostała część to świetlica z trzema salami do zajęć, kuchnią, magazynkiem, łazienkami i szatniami.
Jak przyznaje wójt, pojawił się także ambitny pomysł stworzenia strzelnicy pod budynkiem. Jednak ze względu na restrykcyjne wymogi oraz wysokie koszty budowy i utrzymania, realizacja tej koncepcji stoi pod dużym znakiem zapytania. Ponadto, w związku z koniecznością pozyskania środków zewnętrznych na projekt, strzelnica przez 10 lat nie mogłaby być komercyjnie udostępniana.
– W Porządziu brakuje miejsca, gdzie mieszkańcy mogliby się spotykać, porozmawiać i organizować różne aktywności. Nowy budynek będzie przeznaczony m.in. dla kół gospodyń wiejskich i innych lokalnych grup – dodaje wójt.
Po sfinalizowaniu zakupu działki przyjdzie czas na przygotowanie dokumentacji, co potrwa około pół roku. Koszt tego etapu wójt szacuje na około 110 tysięcy złotych. – Liczę, że będzie to gotowe we wrześniu. W międzyczasie będziemy starali się pozyskać środki na realizację inwestycji. Sama budowa to raczej zadanie na przyszły rok – podsumowuje Marek Leszczyński.
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze mogą dodawać tylko zalogowani użytkownicy.
Komentarze opinie